Wiosna, duszący zapach bzu, ukochany mężczyzna u boku i moja Kropeczka - cały mój świat... Czegóż chcieć więcej?...
środa, 8 czerwca 2011
Gorąco.
Upały dają się ostatnio mocno we znaki. Jest strasznie duszno, dawno nie padało - bo dzisiejszej mżawki z rana nie liczę:) W weekend robię urodziny, zaczynam już od piątku. Tak tak, to już czerwiec się zaczął. Żyję powolutku, dużo wspominam, rozmyślam... Tęsknię za dziadkiem, okropnie :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz