1 rok temu
środa, 16 czerwca 2010
Sobotni wieczór z przyjaciółmi.
Na sobotę zaprosiłam Izę z Arkiem i Asię z Przemkiem na urodzinowe piwo do Spiża. Było bardzo sympatycznie, posiedzieliśmy i pogadaliśmy do 24:00, a potem zaszliśmy jeszcze do klubu potańczyć. Kurcze, już dawno się tak fajnie nie bawiłam. Ostatni raz na baletach byłam w swój wieczór panieński :) więc trochę lat temu:))) Wróciliśmy do domu po 2:00 i gdyby nie dolegliwości żołądkowe o 4 nad ranem. nie miałabym żadnych zastrzeżeń:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz