sobota, 2 października 2010

Jula już bez ząbka:)

Jula rozruszała ząb tak mocno, że trzeba go było wyrwać, bo ledwo się trzymał. Ja byłam tak wystraszona, że nie dałam rady jej pomóc, ale Grześ był chętny - jeden moment i ząb był już poza paszczą:) Niesamowite emocje, nie sądziłam że tak mocne mogą być przeżycia związane z wyrywaniem zęba:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz