Kajtek, zamieszkujący Ilony brzuszek, wreszcie zdecydował się urodzić:) Dłuuuugo nic się nie działo, bo to już końcówka 41tc i nic, nawet wieczorkiem dostałam smsa że wszystko ok, ale że jest już małe rozwarcie. No i rano, o 5:28 otrzymałam smsa: "Urodziłam - wszystko ok tylko to nie Kajtek" :) haha Kajtek okazał sie dorodną Dziewuszką, która póki co jest jeszcze bezimienna:) 53cm i 5300g to kawał człowieka:)
Gratulacje Ilonko - bardzo Ci zazdroszczę:)
1 rok temu


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz